Yimou Zhang

7,7
1 162 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Yimou Zhang

Dziwę sie, że jeszcze nikt, nic tu nie napisał. Cenię go w szczególności za Hero i House Of Flying Daggers.

nib187

Sam nie wiem które filmy są lepsze, czy te filmy sztuk walki które wymieniłeś, czy jego dramaty - Zawieście czerwone latarni, albo Szanghajska Triada. Na pewno, jakiego filmu by nie nakręcił, zawsze jest to wielkie dzieło.
A co do ilości tematów to ludzie chyba nie patrzą za bardzo na reżyserów, co jest trochę dziwne, bo nawet wielkiemu aktorowi\aktorce czasem zdarza się zagrać w kiepskim filmie, a reżyser jeżeli jest dobry zawsze zrobi film na wysokim poziomie.

Jacek_S

Pozwolę sobie napisać że to bzdura:) To że nie ma przy każdym twórcy wielu tematów, nie świadczy o braku zainteresowania nim (chyba już bardziej zniechęceniu do tego portalu filmowego;)). Reżyserzy czy scenarzyści są postaciami ważniejszymi aniżeli aktorzy (przynajmniej w kinie współczesnym, bo niegdyś znacznie lepiej się uzupełniali wzajemnie i pewnie dlatego i filmy były lepsze). Zhang Yimou bardzo sobie cenię, ostatnio miałam przyjemność znów jego triadę sobie przypomnieć. O ile Hero czy Shi mian... to zupełnie inna stylistyka, uważam że sprawdza się świetnie w obydwu stylach.

Arrakin

Zobacz sobie ile jest tematów przy bardziej znanych aktorach, a ile przy znanych reżyserach. Nie mówię tu o kinie azjatyckim, bo tu są wszędzie pustki, choć przy największych gwiazdach tego kina czasem jeszcze jest jakiś temat, przy rezyserach azjatyckich, nawet tych najlepszych ich nie znajdziesz.
Wiem że reżyserzy i scenarzyści są ważniejsi (zresztą we wcześniejszym poście też to napisałem), ale jednak ludzie szukając filmu, patrzą najpierw na aktorów. Zresztą kiedy porównuje się wyniki kasowe filmów w danym miesiącu, roku, najczęściej przy filmie pisze kto w nim zagrał, a nie kto go wyreżyserował.

Jacek_S

ależ widzę, także jaki jest poziom komentarzy. Nie oczekuj, że jak ktoś oglada film, bo np. "Kijanu" mu sie podoba, spojrzy na rezysera. Natomist miłosników kina azjatyckiego jest duzo. Co prawda ostatnio w recce Mononoke twierdzialam ze nie cieszy sie to kino takim uznaniem jeszcze, na jakie zasluguje, ale to bylo nieco na wyrost. Faktem jest ze znam mnostwo wielbicieli owego kina i faktem jest ze skoro na FilmWebie nie pisza o tym tlumy, nie swiadczy to o braku popularnosci. Dodajmy do tego ze na tym portalu mozna trafic bardzo latwo na komentarze, ktore swym poziomem odstraszaja od zalogowania sie. Sa inne fora. Ja takze nie odczuwam potrzeby pisania o wszystkich filmach azjatyckich jakie widzialam, ani o tworcach filmowych.

"ale jednak ludzie szukając filmu, patrzą najpierw na aktorów" - moze i statystycznie tak, ale tego nie wiem. Ja nie patrze najpierw na aktorow, zatem to tylko uogolnienie;)

Arrakin

ja widzialem trzy filmy zhanga(hero,dom latajacych sztyletów oraz wszyscy albo nikt. o tych dwóch pierwszych szybka zapomnialem zas wszyscy albo nikt sprawil ze nie wiedzialem gdzie jestem.

nib187

Ja widziałem na razie pięć jego filmów (nie licząc noweli w "Kocham kino") i wszystkie mi się podobały. :) A uporządkowałbym je tak:

1. "Wszyscy albo nikt";
2. "Zawieście czerwone latarnie";
3. "Dom Latających Sztyletów";
4. "Hero";
5. "Cesarzowa".

Co z pozostałych filmów szczególnie polecacie? :)

Davus

Dodaję "Historię Qiu Ju" - na końcu, chociaż też mi się podobała. :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones